Tynkowanie
Już nie mogę się odczekać otynkowanych ścian, na szczęście wszystko wskazuje na to, że nastąpi to już niedługo
Wczoraj wczesnym rankiem na budowie zjawiła się ekipa w liczbie pięciu chłopa.
W ciągu godziny od przyjazdu przed domem wyrosło kilka palet tynku.
Agregat tynkarski zamieszkał w naszym saloonie - tak, to jasne, to właśnie to.
Obok niego stanął, widać nie mniej potrzebny, sprzęt - coś a'la boombox z kilkoma sporymi głośnikami
Szczegółowo nie podam jakiej firmy, nie bardzo to było widać z uwagi na stopień zużycia tegoż
Na własne oczy widziałam, jak tynk powstaje na pierwszej ścianie ( w najmniejszym pokoiku)
A tak z bliska wyglądał dziś
Wczoraj panowie otynkowali ściany boczne w trzech sypialniach. Od jutra będą obsadzać narożniki i tynkować dalej. Majstrunio twierdzi, że rozliczymy się w przyszłą sobotę, kiedy to mają już wszystko skończyć.
Więcej zdjęć już niebawem - dziś jest zbyt duży bałagan, żeby to pokazać