Jakiś marazm normalnie nastał... Na budowie nie ma już żadnej ekipy i kogo ja mam teraz doglądać?
Osobistego chyba trzeba Bo tak liże te sufity chyba drugi tydzień i końca nie widać. Mówi, że tak trzeba i pewnie ma rację. Tylko ja się doczekać nie mogę malowania, płytkowania.
Niestety osobisty nie ma wiele czasu na prace w domku bo tylko ze 3-4 godziny wieczorami po pracy.
I coraz cześciej pytamy siebie nawzajem, czy zdążymy w tym roku się przeprowadzić
Póki co, bilans minionego tygodnia:
- zrobiony odbiór kominiarski
- podpisana docelowa umowa z gazownią, co znacza, że jeszcze w tym tygodniu w naszej skrzynce powinien zamieszkać licznik i gaz w rureczkach popłynie
- pom. gosp. przygotowane do położenia kafli/ malowania
- przyjechały drzwi wewnętrzne
A z drobniejszych:
- na stronie pracowni MG projekt, w której kupiliśmy projekt naszego Anatola, w zakładce "realizacje" są zdjęcia z realizacji naszej budowy Od teraz każdy kupujący ten projekt może zobaczyć, jak wygląda ta niewiele ponad 100m stodółka. Właścicel prosi o mozliwość spotkania, zrobienia zdjęć/ filmiku i krótkiego wywiadu.... O czym on chciałby z nami rozmawiać?
- mam kilka kolejnych wycen na kuchnię i chyba muszę jednak wygrać w totka - rozpiętość cenowa 12- 21 tys (bez sprzętów agd). Nie, nie za to samo - wszyscy mają różne propozycje, mimo, że dostali te same rzuty i ten sam projekt . Jedni twierdzą, że elementy z fornitu są droższe, inni, że tańsze niż lakierowany mdf. Różne podają okucia i zawiasy. Różne są rozwiązania dot. otwierania szafek - uchwyty, relingi, bez uchwytów- frezowane fronty i różne wkłady w szafkach, cargo albo normalne szuflady, inne rozwiązania dla szafek narożnych.
No i problem z kolorem frontów i blatów- chciałam, żeby to był ten sam kolor, ale z forniru nie robi się blatów, więc można tylko coś dopasować. No to -zamiast forniru fronty z lakierowanego mdf, tylko wtedy tym bardziej blat musi być inny....
Rozważę chyba na spokojnie samodzielną zabudowę kuchni szaflami z IKEI. Trwa akurat promocja, za każde wydane 1tys pln otrzymuje się 100zł na inne zakupy w sklepie. Jak by nie było kuchnia z IKEI to był mój najpierwsiejszy pomysł.
- odwiedziłam salon Paradyża - i niestety nic mnie nie powaliło na kolana
- szukam niedrogich, dobrych grzejników - do sypialni bo tam nie ma podłogówki i zapasowe dwa do łazienek (białe, czy srebrne?)
Czy ktoś może mi powiedzieć/ napisać- czego ja właściwie potrzebuję? A najlepiej zrobić listę zakupów, proszę
Plany na kolejne dni:
- kupić i położyć płytki (promocyjne oczywiście) w pom. gosp.
- wezwac Pana hydraulika, który włączy w domku ogrzewanie i zamontuje grzejniki, co to ich jeszcze nia ma
- a potem.... zbyt dużo, żeby pisac, więc będzie powoli i po kolei.
Aha - obowiązkowo jeszcze jedna rzecz, typu must have- pułapka na myszy - bo sobie jedna taka mała biegała w saloonie