podbitka
Wczoraj niestety zapomniałam aparatu, a z telefonu nie potrafię zrzucić zdjęć.
Anatol jest już prawie cały ocieplony, została tylko ściana szczytowa garażu.
Pół dnia się zjeździłam w poszukiwaniu paczki 2 cm styroduru, którym będą obłożone krawędzie okien - tak dla uszczelnienia i wyeliminowania mostków cieplnych. We wszystkich składach mówili, że styrodur jest tylko na zamówienie i że paczki zamawiać im się nie opłaca
W końcu jednak znalazłam, po drugiej stronie pod Łodzią
Zostają jeszcze do położenia siatka, parapety i nieszczęsna podbitka (podsufitka). Myśleliśmy o drewnianej, ale do PCV przekonała nas bezobsługowość (nie trzeba co kilka lat impregnować). Spośród wielu firm oferujących podbitkę PCV polecana jest firma Orobel, którą w łódzkim bardzo trudno znaleźć. Konstrukcja panelu jest wyjątkowa, ma w środku wzmacniające ja komory, czego nie ma u konkurencji. Mnie się udało ją znaleźć i już prawie miałam zamówić, ale wczoraj kiedy zobaczyłam dostępne kolory na żywo ręce mi opadły. Chcieliśmy jasną, pod kolor stolarki okiennej (jaśniejszy niż popularny złoty dąb). W Orobelu nie ma naszego koloru, a zbliżony to coś takiego. Na żywo wygląda pięć razy gorzej
Musimy więc kupić gorszą firmę (bez tych komór), ale o dziwo wcale na tym finansowo nie oszczędzamy - wyceny różnych firm są zbliżone (różnice do 100pln na całości).
Dziś w drodze na działkę podjedziemy do składu zamówić podbitkę Bryza kolor Złoty orzech:
Nasi budowlańcy mówią, żebyśmy się nie martwili (ta podbitka jest cienka) - cała konstrukcja będzie przytwierdzona do drewnianych łat, więc powinna być stabilna.