Dachówkowe dylematy
Z dachówką sprawa nadal otwarta.
Wczoraj na żywo - wprawdzie na małej powierzchni, widzieliśmy tę, którą ma mi.in poliklet, czyli Nelskamp F7.
Całkiem blisko domu natknęliśmy się na skład, w którym mają dachówki Nelskamp. Okazało się, że to firma brata właściciela Top Dach System.
Mimo, że model F7 nie ma "naszego" koloru, to stwierdziliśmy, że jednak jeden z nich mógłby nam pasować i wygląda ładnie. To jest stara czerń angobowana. Druga, po prawej, to ta, która tak mi się podoba, ma zupełnie inny, niż większość dachówek kształt. Tylko jest ok. 3 tys. droższa (poza zasięgiem naszego budżetu) A może ponegocjować trochę? R 10, kolor ciemnoszary angobowany.
F7 R10
Tak się prezentuje na większej powierzchni. Środkowa ekspozycja, kolor drugi od góry:
I co tu robić?
Trzeba się szybko decydować. Czas leci nieubłaganie, więźba czeka. Za kilka dni można by kłaść dach, a tu co? Nie ma dachóweczki
Dzisiejsze zdjątka: