Hydraulik- godny polecenia
Wczoraj po pracy pojechaliśmy na budowę obejrzeć pracę hydraulika.
Generalnie umawialiśmy się, że skończy w środę, ale okazało się, że zrobił już wszystko.
Więcej- oddał resztę materiałów do hurtowni i odebrał fakturę za materiał.
Kosztowo - nie można nijak porównać z poprzednim Panem - tamten chciał za robociznę blisko 9 tys, ten wziął 4,5 tys (dojdzie jeszcze po położeniu kafli w pom. gosp montaż pieca i kilka kaloryferów ok 2 tys.). I tak jest duża różnica.
No i piec z osprzętem kupiłam sama za 7,3 tys, a poprzedni hydraulik bardzo nalegał, żeby to on go kupił i chciał za to10,5 tys
Podsumowując- wylewki przesunęły się o tydzień - będą jutro, ale za to zarobiliśmy (właściwsze słowo nie wydaliśmy) min.5 tys.
A o to ostatnie efekty pracy naszego hydraulika - podłogówka:
Rurki są wypełnione wodą i są pod ciśnieniem - dzięki temu są twardsze. Oby jutro wylewkarze nic nie uszkodzili.