I taras też jest, czyli koniec prac brukarskich
Nareszcie.
Nie za duży, ale naszym zdaniem wystarczający. Ma 4*5,5, czyli 22m2.
Wczoraj posadziliśmy wokół tujki Danica. To są mrozoodporne żywotniki, które rosną dość wolno. Dorosłe nie przekraczają 0,7m wysokości i 1 m szerokości. Oby się przyjęły.
Było:
Jest:
Teraz się zastanawiamy, czym te tujki odgrodzić od trawnika - drewnanym płotkiem, czy palisadami - betonowymi/ plastikowymi...
Mamy też zagwozdkę, czy lepiej na taki odsłonięty taras kupić markizę, czy po prostu duży, stabliny parasol?
Taras jest na stronie płd-zach, czyli od g. 12ej mamy słoneczko. Może nie do późnego wieczora bo za płotem jest lasek, ale o tej porze roku mamy słońce gdzieś do 18ej.
Plusy markizy - wygląd. Minusy - zacienia w dużym stopniu powierzchnię tuż przy ścianie domu, ew. da cień w salonie (na czym mi szczególnie nie zależy).
Plusy parasola - ustawiam, gdzie mi pasuje. Minusy - dobry parasol musi być duży, mieć stabilną podporę (tylko nie betonowe płyty) i możliwość regulacji kąta nachylenia, czyli kosztuje podobnie do markizy.
Może coś poradzicie?